„BuzzFeed“ odkrył, że Biały Dom powołał do życia tajną komisję, powstałą z członków urzędów całego rządu. Celem komisji jest degradowanie publicznego wsparcia marihuany oraz jej konsumentów i przedstawianie cannabisu jako niebezpieczeństwo. „Marihuana Policy Coordination Committee”, jak jest nazywana dana komisja, zarządziła, aby w 14 stanowych urzędów oraz Drug Enforcement Administration (DEA) przedstawiły dane wykazujące możliwie jak najbardziej negatywne trendy o marihuanie i zagrożenia, jakie stanowi ona dla całego kraju.
BuzzFeed napisał, że komisja narzeka na to, że marihuana jest przez społeczeństwo przyjmowana zbyt pozytywnie i ze zbyt dużym optymizmem, a ona sama nie ma żadnego interesu w obiektywnych danych, ale jedynie prosi urzędników o przedstawianie marihuany w jak najbardziej negatywnym świetle, niezależnie od tego, czy coś jest prawdą czy też nie. Z dokumentów, które posiada BuzzFeed wynika, że rzeczywiście nie są brane pod uwagę żadne dane ze stanów, w których już przeprowadzono legalizację cannabisu. Czyli prawda nikogo nie interesuje.
Tak samo kończy się pisemne sprawozdanie spotkania Białego Domu z dziewięcioma urzędami, które miało miejsce 27 lipca: „Uważamy, że jeśli rząd ma zamiar podważyć ciągle rosnące spożywanie marihuany, musi on natychmiast przedstawić okoliczności negatywnych skutków jej konsumpcji, produkcji oraz handlu na zdrowie oraz bezpieczeństwo państwa.” W sprawozdaniu wymieniony jest również nasunięty wniosek, że informacje o istnieniu komisji nie powinny przedostać się do opinii publicznej, co się jednak nie udało…