Zgodnie z podjętą przez gruziński Trybunał Konstytucyjny decyzją spożywanie cannabisu w Gruzji jest oficjalnie legalne. Wprawdzie nadal nie można spożywać tej używki w miejscach publicznych i sam handel oraz uprawa również są zakazane, to dla około 4 milionów mieszkańców tego Eurazjatyckiego kraju decyzja ta oznacza, że kary pieniężne w wysokości około 170 euro, jakimi karano za palenie jointa, od teraz już nie będą narzucane.
Już w 2016 roku Trybunał Konstytucyjny Republiki Południowo-Kaukaskiej po niekończących się protestach uznał obowiązujące dotychczas kary pozbawienia wolności, jakie wymierzano za posiadanie do 69 gramów cannabisu, jako
Powodem protestów było aresztowanie aktywisty Beki Tsikarishvili za posiadanie wyżej wymienionej ilości cannabisu w 2013 roku i następujące po tym skazanie go na 14 lat pozbawienia wolności.
W 2017 roku najpierw zreformowano w tym kierunku prawo, że tego typu przestępstwa będą karane karami pieniężnymi. W tym samym czasie Parlament odrzucał całkowitą dekryminalizację.
Trybunał Konstytucyjny w Tbilisi zadecydował, że palenie cannabisu to osobista kwestia każdego konsumującego i nie zagraża porządkowi publicznemu. Zagrożony jest jedynie sam konsument, który sam jest odpowiedzialny za popełniane przez niego czyny.
Komentarz do “Gruzja legalizuje spożywanie cannabisu”
W sprawie ul. Górnej miasto nie chciało zrobic z Panem tej inwestycji bo nie i już. Ale jak widać nawet z O** nie chciano tego obiecać i on juz o tym pewnie dobrze wiedział że kasa miejska poszła na zaplanowane show-inwestycje.