Chcielibyśmy tutaj podkreślić, że uprawa cannabisu w większości krajów nadal jest NIELEGALNA. Z tą bolesną prawdą musiała się niedawno zmierzyć 50-letnia Włoszka z prowincji Nero w Sardynii po tym, jak skazano ją za uprawę konopi.
Po przeszukaniu jej ogrodu przez Carabinieri ta niewinnie wyglądająca kobieta przyznała się, że ona sama jest odpowiedzialna za zasadzenie roślin i że nasiona wcześniej nabyła przez internet.
Co w tym wszystkim jest dziwne, miłośniczka marihuany była wyraźnie zaskoczona faktem, że musi liczyć się z tego powodu z karą i że jej rośliny zostaną skonfiskowane.
Jak podała, była ona całkowicie pewna, że uprawa cannabisu w międzyczasie została zalegalizowana. Wyjaśnienie, które mogłoby być wiarygodne, jeśli chodziłoby tutaj o dwie albo trzy rośliny na balkonie.
W tym przypadku chodziło jednak o plantację outdoor z pełnym popytem, która obejmowała aż 450 roślin konopi, które zdążyły osiągnąć wysokość półtora metra…