Stało się to, na co od lat czekało tysiące ludzi w Stanach Zjednoczonych, a dokładnie ponad 6500, którzy dzięki amnestii Joe Bidena zostało uniewinnionych za przewinienia mające związek z marihuaną.
Realizacja
Joe Biden obiecał ogłosić amnestię dla przestępstw związanych z konopiami indyjskimi bez użycia przemocy. W końcu dotrzymał obietnicy. Ponad 6500 osób zostało uniewinnionych.
Prezydent USA Joe Biden zrobił kolejny wielki krok w kierunku zdestygmatyzowania marihuany, ułaskawiając tysiące Amerykanów skazanych za posiadanie marihuany.
„Ogłaszam ułaskawienie za wszystkie poprzednie zbrodnie federalne związane ze zwyczajnym posiadaniem marihuany”, powiedział Biden.
Biden nie dążył do całkowitej dekryminalizacji marihuany i powiedział, że „powinna ona pozostać ograniczona w handlu, marketingu i sprzedaży nieletnim”.
Zamiast tego sam był w posiadaniu substancji, którą według szacunków krajowych organów ds. zdrowia w 2019 roku spożywało co najmniej 18 % populacji.
Oprócz ułaskawienia Biden polecił Departamentowi Sprawiedliwości i Zdrowia zbadać, czy marihuana powinna być uważana za mniej niebezpieczną substancję. Urzędnicy rządowi powiedzieli dziennikarzom, że około 6500 osób zostało bezpośrednio oczyszczonych z wyroków skazujących na mocy ustawy federalnej o marihuanie. Amnestia obejmie tysiące więźniów w stolicy Waszyngtonu.
Dalsze Plany
Następnie Joe Biden przekazał swoje działania gubernatorom. „Wzywam wszystkich gubernatorów, by zrobili to samo w sprawie przestępstwa państwowego. Tak jak nikt nie powinien przebywać w więzieniu federalnym za posiadanie marihuany, tak nikt nie powinien przebywać w więzieniu lub więzieniu stanowym z tego samego powodu.”
Przed amerykańskimi prawyborami (Midterms) 8 listopada, podczas których jego Demokraci walczą o zachowanie choćby częściowej kontroli nad Kongresem, Biden spełnił kluczowy postulat aktywistów na rzecz sprawiedliwości rasowej, którzy są zdenerwowani tym, jak egzekwowanie przepisów dotyczących konopi indyjskich jest często wymierzane w mniejszości etniczne.
„Jak już często mówiłem podczas mojej kampanii prezydenckiej, nikt nie powinien siedzieć w więzieniu tylko dlatego, że używa lub posiada marihuanę. Wysyłanie ludzi do więzienia za posiadanie marihuany zakończyło zbyt wiele istnień ludzkich i więzienie ludzi za zachowanie, którego wiele stanów już nie zabrania” – powiedział Biden. W ten sposób prezydent USA podjął rozsądne i od dawna oczekiwane posunięcie, z którego inne kraje na całym świecie powinny brać przykład.