Jeśli zebraną marihuanę dodatkowo fermentujemy po jej wysuszeniu, to chlorofil, którego palacze nie chcą w swoim ziole, rozkłada się przy pomocy mikroorganizmów. Niepsychoaktywny kwas THCA staje się podczas tego procesu psychoaktywnym THC. Proces ten zajmuje dużo czasu, ale zdecydowanie się opłaca. Fermentacja marihuany w słoiku wcale nie jest też taka trudna.
Smak i zapach fermentowanej marihuany ulegają zmianie i nie mają już nic wspólnego z oryginalną trawką. Dym staje się niezwykle łagodny, znika też drapanie w gardle. Metoda ta jest przeznaczona dla niepalących lub dla tych osób, które przywiązują dużą wagę do smaku i jakości palonego zioła.
Fermentacja konopi wymaga odpowiedniej wilgotności i czasu. Jest to klasa sama w sobie i zabiera cię do innego wszechświata. Jeśli raz sfermentujesz marihuanę i jej spróbujesz, to zapewniamy Cię, ze już nigdy więcej nie będziesz chciał palić żadnego innego zioła.
Fermentowanie marihuany w słoiku – co jest do tego potrzebne?
Uszlachetnienie marihuany w hermetycznie zamykanych słoikach jest prawdopodobnie najlepszym rodzajem fermentacji. Tylko w ten sposób można zagwarantować 100% sterylność.
Ponadto istnieje metoda z użyciem gazet, ale trzeba mieć 100% pewność, że gazeta jest wolna od zarazków. Często jednak tak nie jest i istnieje duże prawdopodobieństwo, że dojdzie do rozwoju pleśni.
- Zakręcany słoik (po nutelli lub słoiki na miód) lub do konserwowania z gumką
- Rękawice jednorazowe
- Sterylna podkładka
- Kosz na pranie
- Oczywiście wysuszoną marihuanę
- Dużo czasu
Na co trzeba zwracać uwagę?
Jest chcesz dokładnie sfermentować trawę, najważniejsze jest to, aby zapewnić jej środowisko wolne od zarazków. Zwłaszcza, gdy otwiera się słoiki, aby sprawdzić, czy nie ma w nich pleśni. Ponadto ważnym jest, aby zwracać uwagę na częstotliwość między otwarciem słoika, w innym przypadku całe nasze zbiory mogą trafić na śmietnik.
Szczególnie przez pierwsze 3 tygodni jeden dzień opóźnienia w otwarciu słoika to gwarancja pleśni. Aby uzyskać dobry wynik, nie potrzebujesz sprzętu laboratoryjnego, ale fermentowanie w słoiku wymaga dużo doświadczenia i wyczucia.
Jak fermentuje się marihuanę?
Przede wszystkim potrzebne są puste słoiki, które wkłada się wcześniej do zmywarki lub do wrzącej wody. To zabija prawie wszystkie zarazki i zapewnia sterylne środowisko. Każda odmiana powinna mieć swój własny słoik, im więcej słoików, tym lepiej. Jeśli kiedykolwiek pojawi się pleśń, to stracisz tylko ten słoik, w którym ona jest.
W zależności od wielkości, początkowo marihuana jest suszona przez około 5 do 7 dni w temperaturze 18 stopni. Następnie pąki umieszczane są w suchych słoikach, układane warstwami i zakręcane. Celem jest uzyskanie słoika pełnego luźno ułożonych pąków z jak najmniejszą ilością powietrza.
Teraz słoiki umieszczamy w ciemnym miejscu, którego temperatura nie powinna przekraczać 22 stopni. Jeśli nie masz taki warunków, to pąki za szybko będą traciły swoją wilgotność i nie dojdzie do fermentacji lub tylko częściowo!
Istnieje również zwiększone ryzyko wystąpienia pleśni w przypadku zbyt dużej wilgotności i niewłaściwej temperatury. Kolejnym etapem jest bardzo cienka linia pomiędzy pleśnią a optymalną fermentacją. Marihuana powinna przez długi okres czasu stracić jak najmniej na wadze. Ponadto należy zwracać uwagę na pleśń. Każda odmiana wymaga innego czasu suszenia.
Niektóre pąki są jędrne, a inne bardziej puszyste, co wpływa na fermentację. Im wolniej pąki wysychają, tym lepszy wynik. Dzięki słoikom wilgoć jest równomiernie rozprowadzana, co zapobiega wysychaniu dużych i małych pąków w różny sposób. Dla początkujących zaleca się po prostu wydłużyć proces suszenia, ponieważ fermentacja to nic innego.