Od 1994 roku odwiedzający z bliska i z daleka mogą uzyskać obszerny obraz na temat jednej z najstarszych roślin uprawnych na świecie, i to w berlińskim Muzeum Konopi.
Aż nie chce się w to wierzyć, ale ćwierć wieku temu, kilka śmiałków otworzyło bramy muzeum dokładnie 6 grudnia 1994 roku, i wzbogaciło Berlin o „świątynię kultury”, która jednak nie była przez wszystkich mile widziana w mieście. Młodzi ludzie, którzy gromadzili wystawę z dbałością o szczegóły i udostępniali ją publiczności, byli cały czas bacznie obserwowani przez władze.
Po siedmiu latach swojego istnienia policja i prokuratura postanowiły nasłać na muzeum ciężką artylerię. Ponad tuzin urzędników i psów wtargnęło do 300-metrowych sal wystawowych i przeszukali każdą szczelinę i zakamarek w poszukiwaniu nielegalnych narkotyków i marihuany. Ale oprócz tego, że państwo straciło mnóstwo pieniędzy na tą akcję, nic z niej nie wynikło.
Jedyną zdobyczą było kilka roślin konopi przemysłowych, które były wystawione w witrynie, i na których uprawę do celów naukowych została wydana zgoda przez Bundesopiumstelle. Pomimo wszystkich kłód, które zostały postawione na drodze do muzeum konopi, przyjaciele z branży konopnej wraz ze stowarzyszeniem H.A.N.F. e.V. zdołały same ustać na nogach i zyskać na sile – i to bez wsparcia Senatu.
Tylko dzięki zaangażowaniu muzealników i sponsorów wystawa konopi na berlińskiej scenie kulturalnej jest małym, ale solidnym wydarzeniem. Od dwudziestu lat Muzeum Konopi jest integralną częścią „Długiej Nocy Muzeów”.
I naprawdę wiele można tam zobaczyć. Chociaż muzeum nie jest muzeum rozrywki, tak jak muzeum piwa, wina czy sznapsa, zwiedzający mogą włożyć w swoje głowy coś innego, co jest zawsze bardziej pouczające: wiedzę na temat jednej z najstarszych roślin uprawnych na świecie.
Od siewu, poprzez wzrost, aż po zbiory, wszystko jest wyraźnie pokazane, jak niezliczone pokolenia przed nami żyły z konopiami i wykorzystywały je dla dobra wszystkich. Kolekcja daje wgląd w różnorodność roślin konopi, z których można produkować olej i paliwo, liny i odzież, papier i materiały budowlane, a także żywność i lekarstwo.
Oczywiście, można tam też otrzymać odpowiedź na pytanie, jak marihuana trafiła do fifki. Kolekcja obrazów i zdjęć pokazuje m.in. jak nasi pradziadowie palą trawkę. Dla widza szybko staje się jasne, że marihuana jest głęboko zakorzeniona w światowej kulturze odurzania od czasów Adama i osładzała życie naszych przodków.
Jednym z tych przodków jest Wolfgang Neuss, który jako znany palacz marihuany „nie robił tego, co jest wyobrażalne, ale zawsze to, co jest nie do pomyślenia”.
Ponieważ kosmopolityczne miasto Berlin nie jest w stanie uhonorować największego niemieckiego kabaretowego artysty wszech czasów (GröKaZ), Muzeum Konopi, wspierane przez jego córkę Jette Neuss, przejęło to zadanie i zadedykowało mu swoją Salę Sławy, czyli Hall of Fame.
Muzeum Konopi postrzegane jest również jako punkt kontaktowy dla zwiedzających muzeum poszukujących pomocy. Dla pracowników, na czele z dyrekcją muzeum Rolfa Ebbinghausu leży na sercu wspieranie radą i działaniem osób, których to dotyczy.
„Grüne Hilfe”, czyli zielona pomoc oferuje w każdy czwartek od godz. 18:00 niezobowiązującą i bezpłatną poradę prawną w muzeum.
Hanf Museum Berlin
Mühlendamm 5 – 10178 Berlin – Mitte
Telefon: +49 30 24 24 827
Godziny Otwarcia:
Wtorek – Piątek: 10:00 do 20:00
Sobota – Niedziela: 12:00 do 20:00
Poniedziałki – zamknięte
Wstęp: 4,50 Euro/ ulgowe 3,00 Euro
