Osobom Uzależnionym od Cannabisu Cierpiącym na Depresję Trudniej Jest Wyjść z Nałogu.
Niektóre osoby uzależnione od marihuany cierpią na symptomy depresyjne. Najnowsze badanie dostarcza dowodów na to, że trudniej jest im ograniczyć konsumowanie konopi indyjskich.
Gorszy nastrój nie musi być depresją. Ale jeśli przez długi czas człowiek nie odczuwa radości lub nie ma zainteresowania innymi rzeczami, a jednocześnie ogarnia go poczucie beznadziejności, to może za tym stać depresja.
Młodzi dorośli w porównaniu do innych grup wiekowych są bardziej narażeni na objawy depresyjne. Dotyczy to około jednej na dziesięć osób w wieku od 18 do 29 lat. W tej grupie wiekowej prawdopodobieństwo spożywania konopi indyjskich jest również szczególnie wysokie. Na przykład, istnieją dowody w badaniach, że osoby z depresją mogą rozwijać silniejszą skłonność do spożywania marihuany. Jednak ciężkie nadużycie spożywania konopi indyjskich może również zwiększać ryzyko depresji.
Amerykański badacz Michael Mason sprawdził w swoim badaniu, czy objawy depresji mają wpływ na to, jak uzależnieni od marihuany radzą sobie z ograniczeniem jej spożycia. W badaniu wzięło udział dziewięćdziesięciu sześciu młodych dorosłych w wieku od 18 do 25 lat. Uczestnicy zostali losowo podzieleni na dwie grupy.
Jedna z grup przez ponad 4 tygodnie prowadziła rozmowy z chatbotem na swoim smartfonie. Poprzez dialog uczestnicy otrzymywali dostosowane do ich potrzeb informacje, które miały im pomóc w ograniczeniu konsumpcji. Wywiady dotyczące używania konopi indyjskich przeprowadzono miesiąc oraz dwa i trzy miesiące później. Druga grupa uczestniczyła tylko w wywiadach.
Redukcja Konsumpcji u Uczestników o Niskim Ryzyku Depresji
Trzy miesiące później okazało się, że zautomatyzowana komunikacja na czacie może przynajmniej w niewielkim stopniu przyczynić się do ograniczenia używania marihuany. Jednak nie wszyscy uczestnicy z niej skorzystali. Młodzi dorośli z podwyższonym prawdopodobieństwem wystąpienia depresji palili prawie bez zmian, niezależnie od tego, czy otrzymywali wsparcie, czy nie. Z kolei uczestnicy z niższym ryzykiem depresji byli w stanie ograniczyć spożycie o 4,5 dnia w ciągu ostatnich 30 dni. Ich samoocena została również potwierdzona badaniem moczu.
Chociaż badanie jest raczej na niewielką skalę, a odstępy czasowe między badaniami stosunkowo krótkie, Michael Mason uważa, że jest prawdopodobne, iż osoby uzależnione od marihuany, które prawie nie wykazują objawów depresji, są bardziej zmotywowane i zaangażowane w walkę z nałogiem.
Ponadto należy pamiętać, że wyjście z nałogu spożywania marihuany może wywołać symptomy odstawiennicze, które są bardzo podobne do stanów depresyjnych, jak na przykład poczucie niedostatecznej energii bądź brak zainteresowania. Dlatego też osoby cierpiące na depresję prawdopodobnie skorzystałyby z ukierunkowanej pomocy w radzeniu sobie z objawami depresji.